paź 16 2003

Biblioteka, pies...


Komentarze: 0
Miałam wybrać się dziś z psem do weterynarza, ale było zimno i mi się nie chciało. Pies jest oczywiście całkiem zdrowy (aż zanadto;), ale powinien dostać szczepionkę na wściekliznę. Wezmę go jutro rano na wizytę pod pretekstem spaceru, co prawda po powrocie się na mnie obrazi, ale trudno.
Wybrałam się dzisiaj do biblioteki, mam 6 książek. Tak naprawdę chodzę tam głównie po książki dla babci, która potrafi pochłaniać je w niesamowitym tempie. Te dzisiejsze sześć wystarczy jej zapewne na tydzień, hehe. Ja też czasem lubię coś poczytać, ale tyle siedzę w Necie, że rozrywki mi wystarcza bez książek. Wieczorem lubię czytać, nieraz siedzę do drugiej albo trzeciej. Czuję, że dziś posiedzę dłużej - mam kryminał Agathy Christie!
No a na koniec małe foto Jeta:

ptaszi : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz